Elder Scrolls: Legends – Klejnot zapomniany w 2025 roku?

Avatar photoRedakcjaPozostałeKlasyki2 miesięce temu16 wyświetleń

Elder Scrolls: Legends to cyfrowa gra karciana osadzona w kultowym uniwersum The Elder Scrolls – serii, która zdobyła serca milionów graczy na całym świecie dzięki takim tytułom jak Skyrim, Oblivion czy Morrowind. Mimo że gra nie zdobyła takiej popularności jak jej największy konkurent – Hearthstone od Blizzarda – to jednak zasługuje na uwagę dzięki swojej głębokiej mechanice, bogatej fabule i unikalnemu podejściu do gatunku karcianek.

Dla wielu graczy Legends było czymś więcej niż tylko kolejną karcianką – było próbą przeniesienia głębokiej narracji i klimatu świata Tamriel do zupełnie innego rodzaju rozgrywki. Łącząc intensywne pojedynki z elementami RPG, gra oferowała doświadczenie, które wyróżniało się na tle innych tytułów dostępnych na rynku.

Historia gry – droga od sukcesu do zapomnienia

Prace nad The Elder Scrolls: Legends rozpoczęły się w 2015 roku. Gra została oficjalnie zapowiedziana przez Bethesda Softworks podczas targów E3 w tym samym roku. Początkowo nad tytułem pracowało studio Dire Wolf Digital, znane z doświadczenia w tworzeniu karcianek i gier strategicznych. Z czasem Bethesda zdecydowała się na zmianę studia odpowiedzialnego za rozwój gry – nowym deweloperem zostało Sparkypants Studios. Ta decyzja wzbudziła mieszane reakcje – część graczy zauważyła pogorszenie jakości animacji i zmiany w interfejsie, które nie przypadły wszystkim do gustu.

Gra została udostępniona w wersji otwartej beta w 2016 roku, a jej oficjalna premiera miała miejsce w marcu 2017. Była dostępna na wielu platformach: PC, macOS, iOS oraz Android, co czyniło ją jedną z bardziej wszechstronnych karcianek tamtego czasu. Jej największym atutem była dostępność i łatwość wejścia w rozgrywkę, bez konieczności inwestowania dużych pieniędzy na start.

Początkowo gra Elder Scrolls: Legends spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem. Społeczność szybko rosła, pojawiały się regularne aktualizacje i dodatki, a system rankingowy zachęcał do rywalizacji. Niestety, w grudniu 2019 roku Bethesda ogłosiła, że dalszy rozwój gry zostaje wstrzymany na czas nieokreślony. Choć serwery pozostały otwarte, a gra nadal jest grywalna, nie otrzymała już żadnych nowych kart, trybów gry ani zmian balansujących rozgrywkę.

Elder Scrolls: Legends

Fabuła i świat gry

W przeciwieństwie do wielu cyfrowych karcianek, TES: Legends oferowała pełnoprawny tryb fabularny dla pojedynczego gracza. Gracz wcielał się w bohatera, który musiał stawić czoła potężnym siłom zagrażającym równowadze świata Tamriel. Kampania fabularna była podzielona na kilka rozdziałów, a każdy z nich wprowadzał nowe postacie, frakcje i wydarzenia, które wzbogacały uniwersum gry.

W trakcie kampanii można było podejmować decyzje wpływające na przebieg historii. Co więcej – wybory miały także wpływ na to, jakie karty trafiały do naszej kolekcji, co nadawało kampanii RPG-owego charakteru. Gra czerpała garściami z bogatego lore Elder Scrolls, wprowadzając znane i lubiane frakcje: Bractwo Mroku, Gildię Złodziei, Dom Telvanni, a także lokacje takie jak Cesarstwo Cyrodiil, wulkaniczne wyspy Morrowind i pustkowia Skyrim.

To właśnie głęboka immersja w świat fantasy była jednym z największych atutów produkcji. Gracze mogli poczuć się jak uczestnicy większej historii, a nie tylko zawodnicy w kolejnych pojedynkach.

Mechanika gry – więcej niż kolejna kopia Hearthstone’a

Na pierwszy rzut oka Elder Scrolls: Legends przypomina inne gry karciane, ale po głębszym poznaniu widać wyraźne różnice, które wyróżniają ten tytuł:

  • Dwustrefowe pole bitwy – plansza była podzielona na dwie „linie”, co dodawało warstwę taktyczną do każdej rozgrywki. Jedna z nich często posiadała specjalne właściwości, np. ukrywanie nowych jednostek przez jedną turę, co dawało czas na reakcję i przeciwdziałanie przeciwnikowi.
  • System run i prophecy – gracz zaczynał z 30 punktami życia i co 5 punktów życia tracił jedną z 5 run. Gdy runa była niszczona, dobierał kartę. Jeżeli była to karta z efektem „Prophecy”, można było ją zagrać natychmiast – nawet w turze przeciwnika, co potrafiło kompletnie zmienić przebieg bitwy.
  • Frakcje i klasy kart – talie składały się z dwóch kolorów (np. siła + umysł = wojownik bitewny), co nadawało im charakterystyczny styl. Każda kombinacja miała swoje własne mocne i słabe strony, a gracze musieli dobrze przemyśleć synergię między kartami.
  • Tryby rozgrywki – oprócz klasycznych pojedynków PvP, dostępny był tryb Areny, wyzwania solo, a także liczne wydarzenia czasowe, które wprowadzały zmienne zasady i nowe sposoby zabawy

Przyjęcie przez graczy – niedoceniony konkurent giganta

TES: Legends zebrała generalnie pozytywne recenzje od krytyków i społeczności graczy. Chwalono ją za:

  • głęboką i satysfakcjonującą mechanikę,
  • oryginalny system walki z podziałem na linie,
  • kampanie fabularne z możliwością podejmowania decyzji,
  • piękne, ręcznie malowane ilustracje kart,
  • brak nachalnego systemu mikrotransakcji w początkowej fazie gry.

Niestety, mimo tych zalet, gra nie zdołała osiągnąć długotrwałego sukcesu. Główne przyczyny to:

  • duża konkurencja w gatunku (Hearthstone, Magic: The Gathering Arena),
  • problemy z komunikacją ze społecznością,
  • częste zmiany kierunku rozwoju,
  • zmiana dewelopera, która wpłynęła na spójność stylistyczną i techniczną gry,
  • brak stabilnego planu rozwoju i zawieszenie prac nad grą.
Elder Scrolls: Legends

Społeczność graczy w Polsce

W Polsce gra nigdy nie zdobyła ogromnej popularności, ale miała swoją wierną, choć niszową społeczność. Działało kilka aktywnych grup na Facebooku, YouTube i Discordzie, gdzie gracze wymieniali się strategiami, organizowali amatorskie turnieje i tworzyli treści w języku polskim.

Jednym z większych wyzwań dla polskich graczy była bariera językowa – gra nie posiadała oficjalnej wersji polskojęzycznej. To ograniczyło dostępność dla młodszych graczy oraz osób mniej biegłych w języku angielskim. Mimo to istnieli pasjonaci, którzy przygotowywali poradniki, tłumaczenia kart i opisy kampanii.

Czy warto zagrać w TES: Legends w 2025 roku?

Pomimo braku wsparcia deweloperskiego, TES: Legends nadal jest dostępna i działa stabilnie. Dla fanów świata Elder Scrolls oraz osób, które cenią taktyczne karcianki – to wciąż bardzo dobra propozycja.

  • Tryb fabularny dostarcza kilkanaście godzin solidnej rozgrywki i jest świetnym wprowadzeniem do uniwersum Elder Scrolls.
  • System walki pozostaje jednym z najbardziej unikalnych wśród gier karcianych.
  • Brak nowych kart sprawia, że meta jest przewidywalna, ale stabilna – dobra wiadomość dla nowych graczy.

Warto jednak pamiętać, że:

  • mniejsza liczba aktywnych graczy może wydłużać czas oczekiwania na przeciwnika,
  • gra nie otrzymuje już oficjalnego wsparcia ani poprawek błędów,
  • brak lokalizacji językowych ogranicza dostępność gry na wielu rynkach.

Podsumowanie

Elder Scrolls: Legends to przykład gry z ogromnym potencjałem, który z różnych powodów nie został w pełni wykorzystany. Choć nie zdobyła takiej sławy jak inne karcianki, pozostawiła po sobie ślad jako produkcja ambitna, klimatyczna i pełna ciekawych rozwiązań.

Dla miłośników Tamriel oraz fanów strategicznych karcianek to tytuł wart sprawdzenia. Może już nie świeci pełnym blaskiem, ale nadal potrafi zaskoczyć, wciągnąć i sprawić frajdę – a to, w świecie gier, nadal bardzo wiele.

Dodaj komentarz

Poprzedni artykuł

Następny artykuł

Bądź na bieżąco
  • Facebook379K
  • X.com1.7M
  • YouTube2.1M
  • Instagram357K

Dołącz do naszego newslettera i bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, poradami i ciekawostkami ze świata The Elder Scrolls!

I consent to receive newsletter via email. For further information, please review our Privacy Policy

Obserwuj
Szukaj Zyskujące na popularności
Gorące tematy
Ładowanie

Logowanie od 3 sekund...

Rejestracja od 3 sekund...