Rok 2025 przyniesie istotne zmiany w sposobie, w jaki rozwijane będzie The Elder Scrolls Online (ESO). Twórcy gry, studio Zenimax Online, ogłosili, że odchodzą od dotychczasowego modelu corocznych, dużych dodatków (DLC) opartych na złożonych, całorocznych liniach fabularnych, na rzecz bardziej elastycznego systemu sezonowego. Ta nowa strategia ma urozmaicić rozgrywkę, ułatwić graczom aktualizowanie swoich przygód w Tamriel i zapewnić bardziej regularne oraz zróżnicowane formy zawartości.
Poniżej znajdziesz najważniejsze informacje na temat zmian, jakie czekają nas w 2025 roku.
Od lat fani ESO przyzwyczajeni byli do schematu wydawniczego: każde kolejne 12 miesięcy kręciło się wokół jednego, spójnego wątku fabularnego, prezentowanego w ramach dużego dodatku i kilku pomniejszych DLC rozłożonych w ciągu roku. Taki model, choć bardzo popularny i dający poczucie ciągłości historii, bywał również wymagający – zarówno dla twórców, którzy musieli utrzymać narrację na najwyższym poziomie przez dwanaście miesięcy, jak i dla graczy, którym łatwo było zgubić się w rozbudowanych wątkach.
Według najnowszych informacji, w 2025 roku Zenimax Online odejdzie od tej formuły. Zamiast jednej, długiej opowieści rozłożonej na cztery kwartały, gracze otrzymają bardziej elastyczny i zróżnicowany harmonogram aktualizacji.
Najważniejszą nowością będzie wprowadzenie sezonów. Każdy sezon ma przynieść określony zestaw treści: aktywności, wydarzeń, nowych nagród czy wyzwań, które gracze będą mogli eksplorować w wyraźnie zaznaczonych ramach czasowych. To podejście ma kilka kluczowych zalet:
Wraz z sezonowym formatem, gracze mogą liczyć na regularne wydarzenia, które wprowadzą nowe aktywności do wykonania, a także przypomną o powracających, uwielbianych przez społeczność inicjatywach. Sezony dadzą możliwość częstszej rotacji specjalnych trybów, unikalnych bossów do pokonania, alternatywnych wyzwań PvP czy okazjonalnych festiwali w świecie Tamriel.
Ta dynamika spowoduje, że ESO ma szansę stać się jeszcze bardziej żywe i responsywne na opinie fanów. Gdy jakiś element rozgrywki okaże się szczególnie popularny, twórcy mogą przyspieszyć jego powrót lub rozwinięcie w kolejnym sezonie. W efekcie, zamiast statycznego rocznego planu, otrzymamy elastyczny ekosystem, którego puls będzie odczuwalny w miesięcznych, a nawet tygodniowych odstępach.
Wielu graczy mogłoby obawiać się, że brak dużych, rocznych dodatków oznacza koniec epickich, rozbudowanych wątków. Twórcy jednak podkreślają, że to wcale nie musi być prawdą. Wprowadzenie sezonów to raczej zmiana formy niż treści. Duże historie będą wciąż możliwe – po prostu nie będą wymuszone rocznymi cyklami. Być może otrzymamy większe fabularne wydarzenia trwające jeden lub dwa sezony, a innym razem krótsze, ale intensywniejsze opowieści lub pojedyncze fabularne akcenty, które zaskoczą graczy swoją skalą.
Zmiany zaplanowane na 2025 rok mają uczynić The Elder Scrolls Online bardziej dynamicznym i elastycznym tytułem. Odejście od rocznych, dużych DLC na rzecz sezonów to próba zbliżenia się do formy znanej z innych popularnych gier sieciowych, gdzie zawartość zmienia się i odnawia w krótszych cyklach. Ta nowa strategia może sprawić, że ESO będzie stale ewoluować i dostosowywać się do potrzeb graczy, oferując świeże przygody, różnorodne formy rozgrywki i bardziej zróżnicowane historie.
Wielu z nas pamięta wielkie linie fabularne z poprzednich lat i tęskni za ich rozmachem. Teraz jednak twórcy chcą dać nam większą swobodę wyboru, a także umożliwić bardziej wyważony i interaktywny rozwój świata Tamriel. Sezonowy model to obietnica większej elastyczności, częstszych aktualizacji i większego wpływu społeczności na to, jak będzie wyglądała przyszłość ESO. W 2025 rok wkroczymy więc z nowymi nadziejami, czekając na pierwsze sezony, które wyznaczą nowy kierunek dla naszej ulubionej gry MMORPG.